sobota, 12 kwietnia 2025

Test raz,dwa,trzy!

 A to się porobiło! Z wielkim smutkiem odkryłam,że mój blog tworzony wcześniej przepadł i raczej nie da się go odzyskać. 😩 Wytworzyłam już nawet list o treści 'drogie bravo! Miałam kiedyś bloga ale o nim na chwilę zapomniałam i już go nie ma,a chciałabym go znów mieć. Co mam zrobić?' póki co, nikt nie potrafi mi pomóc ... Zatem nie pozostało mi nic innego, jak zacząć klepać bez sensu w klawisze od nowa, bo (podobno) cytując Pana Grafika: 'świat czeka, ja czekam i pies pewnie też'. To się doczekali. Aczkolwiek nie wiem, czy pisanina moja potrwa długo, gdyż istnieje spora szansa,że po dzisiejszym dniu wyląduje w zakładzie zamkniętym. Syn mój własny żągluje dziś od rana naprzemiennie trzema tematami: Leganés vs Barcelona, Raków vs Radomiak oraz Bahrajn GP. Gówniarz nie tylko pamięta wynik i bramki z poprzednich starć ale również odtwarza je w chalupie w postaci samodzielnej gry małą piłką w korytarzu... Nie wiem jak długo będę w stanie to znieść i szczerze podziwiam kobiety, które w swoim życiu wychowały więcej niż jednego syna. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

niskoród

 Po tym, jak dowiedziałam się, że syn mój nie jest frajerem, raczej niewiele rzeczy jest mnie już w stanie zdziwić. Niemniej jednak, poszło ...